piątek, 6 kwietnia 2012

Święta

Dziś już Wielki Piątek. A święta dopiero za dwa dni. Nie mam już sił, padłam na przedbiegach. Na razie nie przygotuję dla Was streszczenia żadnej książki, gdyż są święta, więc trzeba sprzątać, to raz. A dwa, w kościele mamy strasznie dużo przygotowań dla służby liturgicznej. A najgorsze jest to, że znowu mój układ odpornościowy zawiódł. Czuję, że znowu przypałętało się do mnie jakieś choróbsko. Najchętniej to położyłabym się teraz pod ciepłą kołderką i odpoczywała, tak bez myślenia o problemach. Niestety w tej chwili moja choroba nie jest wskazana, gdyż zaczynają mi się egzaminy. Ale muszę się Wam pochwalić. Ja całkowita noga z fizyki, miałam 80% z testu. Najwięcej. Jestem z siebie nieopisanie dumna. W ogóle to się okazało, że mam kolejny test z WOS-u, na którym mnie nie będzie. A jeśli chodzi o książki, to właśnie czytam lekturę szkolną, muszę się pospieszyć, ponieważ na 40 osób, mamy tylko 6 książek, a ma ona 390 stron. Mianowicie jest to 'Madame'.. Przebrnęłam już przez 1/4 lektury. A tak w ogóle to jak u Was przygotowania do świąt? Czekacie na nie z niecierpliwością czy raczej zmęczeniem, tak jak ja? A jak u Was ze Śmingusem-Dyngusem? U mnie co roku wygląda to tak, że w ciągu dnia przebieram się jakieś sześć razy, bo jestem oblewana hektolitrami wody i perfumami rzecz jasna :)

Trzymajcie się ciepło, Wasza M.

1 komentarz:

  1. ja jakoś nie przepadam za świętami Wielkanocnymi;0
    wracaj do zdrowia!;)

    OdpowiedzUsuń